Samochodów jest wiele. Coś jednak powoduje, że spośród
tysięcy, które masz do wyboru, wybierasz jeden. Co sprawia, że to będzie ten, a
nie inny model? Chemia, miłość od pierwszego wejrzenia, czy może bardziej
racjonalne powody: ilość gotówki, jaką możesz wydać, jakość i możliwości
techniczne pojazdu? Nie ma się, co czarować. Pod uwagę bierzemy każdy ze
wspomnianych aspektów. Mnie do gustu przypadły samochody Mazdy, szczególnie
,,3’’ i najnowsza Mazda 6. Dlatego miłością obdarzyłem te dwa samochody? O tym
właśnie będzie ten artykuł.
Drapieżna i seksowna Mazda 3
Wydaje Ci się, że tymi przymiotnikami można opisać tylko
kobietę. Mylisz się. Moja ulubiona Mazda 3 jest pełna seksapilu i kiedy
przejeżdża na drodze, zawsze wodzę za nią wzrokiem. To piękny, stylowo
zaprojektowany samochód. Szybki i mocny, gdyż pod maską skrywa 120 KM. Jeździć nim
to nie tylko frajda. Siedząc za jej kierownicą czułbym się jak bohater
amerykańskiego westernu dosiadający krewkiego Mustanga. Dumny i pełen władzy,
to chyba najlepsze określenie.
Elegancka i wytworna Mazda 6
Za co z kolei kocham Mazdę 6? Kształtem nadwozia i
gabarytami przypomina Mercedesa. Ale nie o Merca tu chodzi. Mazda – jak dla
mnie – jest o wiele lepsza niż niemiecki król dróg. Przysadzista, ale jednocześnie jakoś lekka
sylwetka tworzy wrażenie siły drzemiącej w maszynie. Mazda 6 jest uosobieniem
sportowego stylu i… klasycznej elegancji. Pod maską samochodu drzemie 150 KM, w
związku z czym można ,,depnąć’’, zostawiając wolne bryki daleko z tyłu.
Zaletami samochodów Mazdy jest nie tylko estetyczny,
zwracający uwagę design. Wspominałem
przecież o możliwościach technicznych samochodów. Ogólnie rzecz biorąc,
wszystkie samochody japońskiego producenta charakteryzują lekkością i są bardzo
ekonomiczne. Wyjątkowo mało spalają, co zawdzięczają nowoczesnej technologii
SkyActive. Jej założeniem jest zastosowanie lżejszych, lecz wyjątkowo mocnych
materiałów konstrukcyjnych. Podsumowując: nowe samochody osobowe są nie tylko piękne, szybkie, lekkie i
ekologiczne. Są bowiem również cholernie dobrej jakości. I za to właśnie je
kocham Mazdę.