piątek, 28 lutego 2014

Kobiece spojrzenie na Mazdę

Nie da się ukryć, że inżynierowie Mazdy stają na wysokości zadania i świetnie wywiązują się z powierzonych im projektów. Samochody tej marki stają się powoli faworytami coraz większej liczby osób, niezależnie od dotychczasowych preferencji motoryzacyjnych. Zdobywają wiele prestiżowych nagród i trzeba przyznać, że prezentują się fenomenalnie. Jak j wygląda kobiece spojrzenie na nowe samochody Mazdy?

Pierwsze spojrzenie

Na pierwszy rzut oka widać, że design został dopracowany do perfekcji. Samochody osobowe Mazdy charakteryzują się specyficznym wyglądem, który przez jej projektantów został określony mianem „KODO – Dusza ruchu”. Wzór ten ma na celu oddanie zwierzęcej zwinności i płynności ruchów. Stylizacja nadwozia ma odzwierciedlać piękno natury i koncept ruchu w najczystszej postaci. Mazdę charakteryzuje precyzja wykonania i wyjątkowo funkcjonalne piękno.  Wysoka jakość stylizacji nadwozia i perfekcyjnie wykonane elementy, to efekt współpracy świetnej inżynierii i genialnego wręcz wzornictwa.

Technika mistrzów

Jeśli mowa o technologiach zastosowanych w autach, na największą uwagę zasługuje bardzo popularna już TECHNOLOGIA SKYACTIV, która sprawia, że auto prowadzi się z ogromną łatwością. Zaawansowane technologie zastosowane przy budowie silnika, skrzyni biegów, podwozia i nadwozia świetnie współgrają ze sobą i zapewniają wybitne osiągi przy wyjątkowo niskim zużyciu paliwa. Podwozie gwarantuje płynność, zwinność i natychmiastową reakcję na działania kierowcy, co jest bardzo rzadką i nietypową cechą pojazdów klasy SUV. Nadwozie, które charakteryzuje się lekką ale wytrzymałą konstrukcją to bardzo wysokie bezpieczeństwo i rewelacyjna aerodynamika.

. Design, który uwodzi nie tylko kobiety,  to duża zaleta Mazdy, podobnie jak znakomita jakośc wykonania. Oprócz tego auta są wysoce ekologiczne, a to przecież cecha pożądana obecnie na rynku i dodatkowy atut marki. Biorąc pod uwagę wszystkie zalety Mazdy, trudno się dziwić jej fenomenowi.

zdj:freedigitalsphoto.net

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz